W dniu 29 lutego br. w siedzibie Nadleśnictwa Dobrzejewice odbyła się narada koordynacyjna służb leśnych i służb mundurowych: policji, zawodowej i ochotniczej straży pożarnej oraz przedstawicieli lokalnych władz samorządowych.

Co roku, przed rozpoczęciem sezonu akcji bezpośredniej (czyli czasu wzmożonego zagrożenia pożarowego w lesie), leśnicy organizują spotkanie dla lokalnego skoordynowania działań różnych służb w celu skutecznej ochrony lasu.

- Niechlubna 3 lokata Nadleśnictwa Dobrzejewice w 2023 roku pod względem ilości pożarów wśród 27 nadleśnictw regionu, to nie jest powód do dumy, ale wzmożonej czujności i wysiłku – mówi Marzenna Jenny-Wiesiołek, St. Specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie zajmująca się sprawami ochrony przeciwpożarowej lasu.

Statystyka ubiegłego roku pod względem łącznej powierzchni objętej pożarami, wygląda już lepiej:

– Tu pudła nie ma i słusznie! Bo system działa bardzo sprawnie: wykrywamy, lokalizujemy i gasimy te pożary szybko, nie dając możliwości ich rozprzestrzeniania się – kontynuuje leśniczka. Duże podziękowanie dla strażaków, którzy w tak trudnych warunkach terenowych, wykazują zaangażowanie i profesjonalizm!

System przeciwpożarowy w Lasach Państwowych to układ naczyń/zadań połączonych. To wieże przeciwpożarowe do obserwacji lasu, funkcjonowanie tzw. PAD*-u, gdzie przez cały dzień, „na żywo” monitoruje się przesyłany obraz z kamer, system punktów czerpania wody  - w lesie w którym przecież wody „szukać jak ze świecą”, system dróg dojazdowych, flota samolotów gaśniczych, ciągłość dyżurów, patroli i sprawny system łączności.

To kosztuje. 

I to nawet 700 tyś zł rocznie dla Nadleśnictwa. Do tego ciągłe koszty sprzątania lasu ze śmieci – kolejne 40 tyś, szkody wyrządzane w infrastrukturze w udostępnianej społeczności – 41 tyś.

Komendant naszej Straży Leśnej, Jacek Piwoński - przedstawił informacje na temat aktów wandalizmów do jakich dochodziło na „Zielonym Zakątku” w minionym roku. Miejsce w lesie, przy nadleśnictwie, z wiatą, ławkami i wyznaczonym miejscem na ognisko – zostało zamknięte ze względu na szkody jakie zostały wyrządzone.  Wieloletnie doświadczenie pokazuje, że wszelkie inicjatywy zagospodarowania turystycznego czy edukacyjnego lasu na naszym terenie kończyły się wielokrotnymi naprawami, a w ostateczności likwidacją niszczonych urządzeń małej infrastruktury.

Gdyby nie przychód ze sprzedaży drewna, nie byłoby środków na ochronę przeciwpożarową lasów i nie byłoby to bezpieczne dla sąsiadujących z lasem domów. Czasem jednak, to sąsiedztwo człowieka, bywa powodem kłopotów dla samego lasu…

Szkodnictwo leśne to nie tylko kradzieże drewna (których ilość w naszym Nadleśnictwie rokrocznie spada), ale głównie zdarzenia dotyczące bezprawnego korzystania z lasu jak: wjazd samochodem do lasu, zaśmiecanie czy rozjeżdżanie skarp i wydm crossami. Wykrywalność tych zdarzeń i stosowna kara jest najlepszą nauką. Wiemy z doświadczenia, że nic tak nie edukuje jak własnoręczne sprzątanie swoich śmieci.

*Punkt alarmowo-dyspozycyjny