Asset Publisher
Odpowiedni czas i miejsce dla młodych drzew
Leśnicy wprowadzają prospołeczny sposób przemiany pokoleń lasu.
Pogłębiamy wiedzę, dyskutujemy, podpatrujemy, szukamy rozwiązań. Leśnicy na trudnych, suchych, piaszczystych terenach nadwiślańskiego Nadleśnictwa, rozpoczynają próby z nowym sposobem przemiany pokoleniowej lasu. Są to działania zaplanowane w nowym Planie Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Dobrzejewice na lata 2024-2033 i nie tylko.
Leśna nomenklatura
Królową lasów naszego regionu jest sosna. Rębnię pierwszą (I) czyli zupełną, przewidzianą dla wybitnie światłożądnej sosny, zastąpi w niektórych przypadkach rębnia czwarta (IV). Rębnia czwarta będzie się wyróżniać przede wszystkim stopniowym i rozciągniętym w czasie usuwaniem drzew. Przemiana pokoleń drzew będzie trwać nie dwa lata, lecz 20 lat i więcej... Stopniowy sposób cięć dostarcza mniej drewna, ale jest akceptowalny społecznie. Taki „bezzrębowy” widok odmładzania lasów jest lepiej postrzegany przes społeczeństwo ze względu na atut krajobrazowy takiej przemiany. Las nie "znika" poprzez jednorazowe wycięcie starych drzew, ale się przerzedza - a to jest ważne z uwagi na dzisiejszy, emocjonalny stosunek człowieka do lasów i drzew. Ten rodzaj cięć w celu wprowadzenia nowego pokolenia, będzie swego rodzaju „novum” w dobrzejwickich lasach.
Zrobić miejsce młodym
Sednem każdej przemiany lasu jest dostęp do światła. Młode pokolenie zastąpi stare, jeśli zapewni się wzrastającym drzewom odpowiednią ilość światła. Na bogatszych siedliskach, gdzie są o wiele lepsze warunki glebowe dla cienioznośnego dębu, buka i innych gatunków liściastych, stopniowa „wymiana” drzew młodych na stare nie stwarza leśnikom większych problemów. Przyroda nie znosi bowiem pustki. Za to wyhodowanie młodych sosen pod starymi sosnami (i to często na wydmach !) - to już jest nie lada wyzwanie. Potwierdzą to na pewno osoby mające np. swoje własne ogrody. Wiemy, że w przyrodzie... w lesie, ogrodzie - wszystko ma swój odpowiedni czas i miejsce.
Gusta i guściki
Pionierska sosna uwielbia powierzchnie otwarte. Leśnicy wymagań gatunku nie zmienią, choćby się starali - ale swój wysiłek poświęcą na grupowe i jednostkowe "wyciąganie w górę" drzew wykorzystując nawet kilkuarowe luki w lesie.
Byliśmy w Bydgoszczy
Służba leśna z podtoruńskich lasów odwiedziła zatem kolegów leśników z lasów podbydgoskich, by przyjrzeć się lasom gospodarowanym w sposób stopniowy. Dziękujemy Nadleśnictwu Żołędowo za organizację szkolenia i podzielenie się z nami doświadczeniem z prowadzeniem tzw. lasów społecznych. Nadleśnictwo Żołędowo „okala” miasto Bydgoszcz. Lasy te są w większości społeczne to znaczy takie, w których funkcja społeczna (zapewnienie miejsca do spacerów, uprawiania sportów, potrzeb duchowych dla mieszkańców dużych miast) jest funkcją wiodącą.
Krótka fotorelacja ze szkolenia tutaj.