Lista aktualności Lista aktualności

Z lasu na tory

Leśnicy z Nadleśnictwa Dobrzejewice wspierają akcję youtubera BLACK OPSO. Nagranie z Jarosławem Złotowskim.

Wjazd do lasów na crossach, kładach czy samochodami terenowymi, to zjawisko, które nasila się w ostatnich latach.

Quady i crossy bulwersują społeczeństwo

Uciążliwy hałas oraz rozjechane drogi leśne, są utrudnieniem dla turystów pieszych, rowerzystów, czy osób biegających w lesie. Czasem poprzez brawurową jazdę niszczone są drogi leśne, gdzie nakład finansowy na ich budowę był bardzo duży. Remonty takich dróg to kolejne koszty.

- Są uciążliwe ze względu na hałas, czasem styl jazdy i zachowanie osób poruszających się tymi pojazdami – taki społeczny głos w sprawie otrzymuje wiele nadleśnictw. Wzajemne niezrozumienie swoich potrzeb oraz wrogość, może prowadzić do rozwiązywania spraw na własną rękę, a nie tędy droga – ostrzegają służby leśne.

Wszystkie nadleśnictwa prowadzą działania skierowane na zwalczanie tego rodzaju szkodnictwa leśnego. W użyciu są kamery używane w monitoringu terenów leśnych, strażnicy leśni współpracują z policją i lokalną społecznością.

Czy… i jak można coś zmienić?

- Dosyć! Czas na nowy wizerunek quadowców. Ludzi lubiących adrenalinę, ale ludzi rozsądnych! Brakuje podstawowej wiedzy na temat prawnego zakazu wjazdu na tereny leśne. Konieczna jest kampania informacyjna – mówi Jarosław Złotowski.

Jarosław Złotowski to youtuber, który interesuje się motocyklami. Jest zapalonym crossowcem i quadowcem, który w popularnym serwisie ma ponad 56 tysięcy subskrypcji.

Oprócz pasji motoryzacyjnej, realizuje społeczne akcje i inicjatywy. W tym roku, spełnił marzenie chłopca z Dobrzejewic. Choremu na porażenie mózgowe, 14-letniemu Adasiowi, przekazał wymarzonego quada.

 

Adaś z Dobrzejewic zaskoczony gośćmi i prezentem (źródło: ddtorun)

 

Black Opso jest inicjatorem akcji: „Z lasu na tory”. Chce propagować uprawianie sportów ekstramalnych, które jest zgodne z prawem. W tym celu nawiązał kontakt z leśnikami. Właśnie powstaje seria filmików edukacyjnych m.in. ze strażnikami leśnymi, na temat legalnego korzystania z lasu.

To nielegalne!

Wjazd pojazdami do lasu jest zabroniony. Reguluje to ustawa o lasach, a wielkość kary określa kodeks wykroczeń.

Rozdział 5. ustawy o lasach, mówi jednoznacznie, że ruch pojazdów silnikowych, dopuszczony jest jedynie drogami publicznymi. Drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami (tablicami) dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nielegalna jazda po lesie to niedostosowanie się do 161 artykułu kodeksu wykroczeń, a sprawcy wykroczenia może grozić mandat karny w wysokości 500 zł.

Nawet 1 tys. zł może zapłacić kierowca quada lub motocykla crossowego złapany w lesie na obszarze prawnie chronionym. Karane jest zarówno: wjazd do lasu pojazdem silnikowym, ale i rozgarnianie ściółki, niszczenie drzew, gleby, płoszenie zwierząt.

Za i przeciw

Przeciwnicy chcą zaostrzenia kar. Według nich kary za łamanie zakazów dotyczących poruszania się niektórych pojazdów mechanicznych, takich jak quady, motory typu cross, czy samochody terenowe, poza wyznaczonymi do tego celu drogami, powinny zostać zaostrzone. Organizacje ekologiczne chcą inicjatywy ze strony parlamentu i rządu. Ekolodzy postulują również za tym, by łamanie zakazów na obszarach leśnych oraz w rezerwatach przyrody i parkach narodowych rozszerzyć o karę ograniczenia wolności.

Zwolennicy chcą natomiast wyznaczenia miejsc, w których można by jeździć legalnie. Jak tłumaczą: - Prawdziwi motocrossowcy nie będą jeździć po lasach, oni mają tory typu cross i na takim torze trenują. Natomiast te tory nie nadają się do ENDURO i tacy ludzie (prawdziwi endurowcy) jeżdżą po lasach i szukają konkretnych miejsc pod względem ukształtowania terenu itp. Tam jeżdżą, trenują i zazwyczaj się trzymają tych miejsc. Nie jeżdżą po całym lesie, aby przed siebie i wszystko ryć po szutrach, gdzie popadnie i na pełnym gazie To jest odrębna klasa tzw." pseudo crossowców". Jedynym rozwiązaniem, powinna być możliwość udostępnienia konkretnych miejsc – tłumaczy Motodiablo6 - jeden z fanów kanału Black Opso, który zamieścił swój komentarz pod edukacyjnym filmikiem.

Szacunek do siebie i przyrody

Najtrudniejsze do wyceny strat w przyrodzie są tereny wodno-błotne, często objęte ochroną. Przejazd przez mokradło, które jest siedliskiem wielu organizmów, w tym rzadkich i chronionych, to niestety dewastacja przyrody. W tych właśnie, mniej dostępnych miejscach, często zwierzęta mają swoje ostoje, tam właśnie bytują. I niestety, wąwozy, potoki, ale też wydmy - to najczęściej miejsce docelowe nielegalnych wjazdów do lasu.

W tych miejscach leśnicy nie prowadzą żadnych działań. Tam jest - i powinna pozostać (!) - cisza i spokój.

Gdzie legalnie jeździć?

Leśnicy proponują profesjonalne tory, które są do tych celów przygotowane. Na przykład te, należące do Lasów Państwowych jak: Centrum Szkolenia Strzeleckiego Lasów Państwowych im. Jana Wendy w Plaskoszu koło Tucholi, albo inne - komercyjne tory, jak np. tor motocrossowy w Lipnie (Stowarzyszenie MX Lipno) czy PUK Arena (tor kryty) w Lipnie.

W okolicach Nadleśnictwa Dobrzejewice istnieje przynajmniej 5 kolejnych torów prywatnych.

Powstają na nieużytkach, w oddaleniu od zabudowań ludzkich i podlegają ocenie oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Nie są tworzone na gruntach cennych przyrodniczo.

„Daj PrzyQUAD! Nie niszcz lasu!”

W Polsce są także quadowcy, crossowcy, którzy przyrody nie chcą niszczyć, a uprawiać ten piękny sport w taki sposób, by nikomu nie przeszkadzać – przestrzegając przepisów. Ci odcinają się od wandali i przyznają, że winę za zły wizerunek w dużym stopniu ponoszą sami użytkownicy tych pojazdów.

Postawa idoli, czy sukcesy sportowów, mają silne oddziaływanie na fanów – szczególnie wśród młodzieży, dlatego takie akcje jak promowane przez Black Opso „Z lasu na tory”, spotkało się z aprobatą i pozytywnym odzewem leśników. C.d.n.

Zapraszamy do obejrzenia pierwszych odcinków tutaj:

1. Spotkanie

2. Rozmowa

 

 

Możliwość dodawania komentarzy: tutaj.